Osiemdziesiąte urodziny ks. infułata Mariana Żagana
Mszę świętą obok jubilata i proboszcza parafii markowickiej - ks. Józefa Ibroma - koncelebrowali księża z dekanatu i diecezji, kazanie wygłosił ks. Adrian Bombelek, proboszcz parafii pw. św. Mikołaja, dziekan dekanatu raciborskiego. Kaznodzieja zwrócił uwagę na szczególną rolę św. Jadwigi Śląskiej w życiu ks. Mariana, zaznaczył także, jakim wzorem wielkiej wiary i ufności Bogu jest ksiądz infułat.
W mszy udział wzięli również m.in. poseł Henryk Siedlaczek, prezydent Raciborza Mirosław Lenk i starosta raciborski Ryszard Winiarski. W składanych po mszy życzeniach w imieniu całej trójki wypowiedział się poseł Siedlaczek, wspominając m.in. telefon, jaki odebrał swego czasu od ks. infułata: "Heniek - usłyszałem w słuchawce - z Raciborza odjeżdża żółty pociąg. Jeszcze zdążysz%u2026". Za takie właśnie - proste przypominanie, którędy droga -należą się księdzu Maranowi szczególne podziękowania.
Swojemu byłemu proboszczowi dziękowali także parafianie. Ksiądz Marian jako emeryt mieszka w Markowicach, które po tylu latach proboszczowania stały się jego prawdziwym domem. A urodził się dostojny jubilat w Zebrzydowicach, do seminarium duchownego wstąpił m.in. z arcybiskupem Alfonsem Nossolem czy ks. Alojzym Jurczykiem. Jako że był zbyt młody, jego święcenia kapłańskie odbyły się kilka miesięcy później. Co ciekawe, święcenia te (1958 r.) miały miejsce w kościele św. Jadwigi Śląskiej w Zabrzu, to też była pierwsza parafia młodego wikarego. Zaraz potem ks. Marian trafił do Raciborza, a konkretniej do parafii św. Mikołaja. Po czterech latach trafił młody wikary z powrotem do Zabrza, do parafii Ducha Świętego , by w roku 1965 trafić do Bierdzan. Parafia ta jest - a jakże - pod wezwaniem św. Jadwigi Śląskiej. W Bierdzanach usłyszał ksiądz proboszcz powiedzenie "chudy jak bierdzańska śmierć", którego nikt nie potrafi jednak wyjaśnić. Ksiądz zaczął dochodzenie i odnalazł bierdzańską śmierć w cyklu bezcennych polichromii na ścianach kościoła, zamalowanych w XIX wieku. Do dziś parafianie z Bierdzan pamiętają, kto odkrył ich bezcenny zabytek i pojawiają się w Markowicach przy każdej ważniejszej uroczystości ks. infułata.
Od 1980 do 2010 roku ksiądz Marian Żagan jest proboszczem parafii św. Jadwigi Śląskiej w Raciborzu-Markowiach. W tym okresie otrzymał godność prałata oraz infułata. Wyjątkowo pracowity i skromny proboszcz zdobył nie tylko szacunek, ale i prawdziwą miłość swoich parafian. W 2010 roku przeszedł na emeryturę, a proboszczem został ks. Józef Ibrom.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.