Aktualności17 stycznia 201511:04
Bez nas - koniec świata, po nas - choćby potop
0
Reklama
Racibórz: Każdemu liderowi jest przykro, kiedy osoba, na którą sam stawiał, której poświęcił swój czas, energię i organizował %uFB01nansowanie jej kampanii%u2026 po krótkim czasie zapomina o tym wszystkim i przy ostatecznym pojedynku wbija mu polityczny nóż w plecy, atakując znienacka. To smutne. Wyborcze emocje i idące za nimi zagrożenia - pokazują prawdziwe intencje i prawdę o wielu ludziach. Strach pomyśleć, co by było, gdyby faktycznie Robert Myśliwy został kandydatem opozycji w wyborach na prezydenta Raciborza, skoro w sytuacji kiedy budowane także przez niego stowarzyszenie wchodzi w polityczny sojusz dający szanse na wygraną i zmianę raciborskiej sceny politycznej - on opowiada się publicznie za Mirosławem Lenkiem - Dawid Wacławczyk podsumowuje na swojej stronie minioną kampanię i wybory.
Jest 50 dni po wyborach. To dobry czas, by na spokojnie przeprowadzić analizę tego, co wydarzyło się w ciągu dwóch tygodni poprzedzających II turę wyborów prezydenckich oraz określić sytuację, w której się znaleźliśmy%u2026 Więcej TUTAJ
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany