Czy w Bojanowie doszło do podpalenia? 57 tys. zł strat!
Pierwsze zdarzenie dotyczyło 25-latka, który podczas zbierania grzybów został ukąszony przez żmiję zygzakowatą. O zdarzeniu pisaliśmy tutaj. Druga interwencja miała miejsce po gwałtownej burzy. W Gamowie przy Długiej strażacy wypompowywali wodę z zalanej piwnicy.
Poważne zdarzenie miało miejsce również w Bojanowie. Po północy straż otrzymała informację o pożarze słomy. - Po przyjeździe na miejsce okazało się, że palą się dwa brogi słomy i oba są już zajęte przez ogień. Na miejscu pracowało 36 strażaków, była również policja. Zadanie strażaków polegało na zabezpieczeniu miejsca tak, by ogień nie rozprzestrzenił się - wyjaśnia st. kpt. Roland Kotula. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany