Zalane piwnice i posesje, powalone drzewa...
Trwające już drugi dzień intensywne opady deszczu były przyczyną wielu interwencji naszych strażaków. Usuwano skutki zalania posesji wodą opadową, wypompowywano wodę z zalanych piwnic, usuwano powalone na jezdnię drzewa. Prace trwają, Do dyżurnego raciborskiej straży ciągle napływają nowe zgłoszenia.
Kilkanaście interwencji odnotowali raciborscy strażacy w trakcie minionej doby. Pierwsza z nich dotyczyła wypadku na ulicy Reymonta. Samochód osobowy potrącił tu rowerzystkę. Ta z obrażeniami trafiła do szpitala. Na miejscu zjawiły się dwie jednostki JRG, karetka i policja.
Po 16.00 strażacy zostali wezwani na ulicę Łąkową, gdzie na prośbę policji otwierali mieszkanie. Przed godziną 19.00 ochotnicy z Pogrzebienia usuwali gniazdo szerszeni w jednym z budynków na ulicy Kornowackiej.
Zdarzenia spodowowane intensywnymi opadami deszczu zaczęły się o 22.34. Pierwsze wezwanie dotyczyło wypompowania wody z budynku gospodarczego w Grzegorzowicach. W nocy o 2.30 3 zastępy JRG i jeden zastęp OSP pompowały wodę z zalanej posesji w Raciborzu przy Wesołej. W Krowiarkach miejscowa OSP usuwała przewrócone na jezdnię drzewo. O 5.25 w Raciborzu na Floriana 2 zastępy OSO pompowały wodę z zalanej piwnicy. Straty związane z zalaniem oszacowano na 3 tys. zł.
Kolejna tego typu interwencja miała miejsce na Górnej w Raciborzu, następna w Rudniku na Sylwestra. Po godzinie 8.00 strażacy wypompowywali wodę z piwnicy jednego z domów na Brzeskiej. Na Kołłątaja strażacy zmywali naniesione na jezdnię błoto. Interwencje związane ze skutkami opadów miały miejsce również w Pawłowie i Owsiszczach. - Ciągle napływają do nas nowe zgłoszenia - informują strażacy.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany