Zakwitło tysiąc hortensji, ale łabędzi brak
Zakończył się remont alejek w Parku im. Miasta Roth. W miejsce róż pojawiły się hortensje. Znów działają trzy fontanny, ale czegoś brakuje. - To już nie jest ten sam park łabędziowy, co kiedyś. Nie ma w nim tych pięknych białych ptaków – powiedział nam jednak z żalem pan Józef.
Autorem projektu renowacji parku jest inż. Kazimierz Kasztan. Już w drugiej połowie grudnia firma Melkad z Łańc w gminie Kornowac dokonała prac rozbiórkowych. – Usunęliśmy żwirową nawierzchnię z dolnych alejek oraz skuliśmy betonowe schody. Potem zastała nas ostra zima i prace musieliśmy przerwać – poinformował nas Klemens Scheithauer, właściciel przedsiębiorstwa. Prace wznowiono 27 marca. Wyrównano obrzeża parku oraz zafugowano oraz wyczyszczono murki oddzielające dolną alejkę od trawnika przy stawie. Na żelbetowe schody położono okładzinę granitową. – Kopalniane łupki żwirowe na podłożu dolnych alejek zastąpiliśmy kamieniem drogowym i hanse grandem. Jest to niemiecki kamień, który specjalnie sprowadziliśmy do Raciborza. Natomiast górna ścieżka pozostała asfaltowa – dodaje Scheithauer. Koszt inwestycji wyniósł 342 tys. zł. W przyszłym tygodniu zamontowane zostaną nowe ławki wzdłuż płotu starego szpitala.
Z początkiem wiosny oczyszczono staw i uruchomiono zamontowaną w zeszłym roku fontannę z trzema strumieniami wody. W miejscach, gdzie przez wiele lat rosły róże, w tym roku zakwitło około tysiąc hortensji. Na wysepce posadzono wierzby płaczące.
Zabrakło tylko łabędzi, które przez parę lat były wizytówką parku. – Bardzo podoba mi się nowy wizerunek naszego parku, ale to już nie jest ten sam park łabędziowy, co kiedyś. Nie ma w nim tych pięknych białych ptaków – powiedział nam z żalem pan Józef, spacerujący tu z psem. Nie wiadomo czy łabędzie wrócą, ale póki, co w stawie zamieszkały kaczki.
(jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany