Cukrownia sprzedana, browar nie
7 milionów złotych - tyle firma budowlana Chmielewski z Głubczyc zapłaciła za budynki po zlikwidowanej cukrowni Racibórz. Nie potwierdziły się natomiast pogłoski o kupnie Browaru Zamkowego przez Włochów, chcących tu rzekomo warzyć piwo według starych receptur.
- Pierwsze słyszę o Włochach - powiedział nam zdziwiony Jerzy Łazarczyk, właściciel browaru, wystawionego z końcem minionego roku na sprzedaż. Taka pogłoska krążyła po mieście. Jak dotąd ofertą zainteresowało się trzech kontrahentów. - Do żadnej transakcji jeszcze nie doszło - dodaje Łazarczyk. Browar nadal warzy piwo, choć zwolnił część załogi, a jeszcze pod koniec 2008 r. właściciel zapowiadał, że zakład zamknie. Teraz ujawnia, że jedna z niemieckich firm chciała niedawno zakontraktować duże dostawy złocistego napoju, ale oferowała płatność po 30 dniach. - To stary numer. Mieliśmy wysyłać co dwa dni TIR-a piwa, a ewentualnych roszczeń dochodzić przed niemieckimi sądami. Powiem Panu, że nie mam już siły, nie chce mi się zajmować tym browarem - kończy właściciel. Prezydentowi Mirosławowi Lenkowi obiecał z kolei, że browar będzie działał przynajmniej do czerwca. Usłyszał za to, że magistrat poważnie rozważy umorzenie podatku od nieruchomości.
Prezydent poinformował nas za to, że dowiedział się, iż Śląska Spółka Cukrowa, należąca do niemieckiego koncernu Südzucker, sprzedała za 7 mln zł obiekty po zlikwidowanej cukrowni w Raciborzu. Nabywcą ma być firma Chmielewski z Głubczyc. Wcześniej zakład chciał nabyć kontrahent z Niemiec, ale wycofał się z transakcji. Firma z Głubczyc najprawdopodobniej wyburzy budynki, a potem będzie próbowała sprzedać teren pod nową inwestycję. W planie przestrzennym jest to obszar przeznaczony pod przemysł.
Więcej informacji postaramy się przekazać zaraz po Świętach Wielkanocy. Dziś nie udało nam się skontaktować z szefem firmy Chmielewski.
Dodano 15.04: informacja o sprzedaży cukrowni nie potwierdziła się. Faktem jest natomiast, że firma z Głubczyc wyraziła chęć jej nabycia.
Na zdjęciu budynki po cukrowni
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany