Nasz zamek to nie Wawel
- Zawiedzeni zawsze się znajdą – tak starosta Adam Hajduk wytłumaczył dziś radnym na sesji Rady Powiatu głosy krytyki, z jakimi spotkał się w sobotę podczas dnia otwartego na zamku. – To zamek książęcy, a nie królewski. To nie Wawel – przekonywał. Zapewniał, że inwestycja ma ścisły nadzór konserwatorski.
W sobotę zamek odwiedziło około tysiąca osób. – Byliśmy zaskoczeni tak dużą frekwencją – nie krył dziś zachwytu starosta Hajduk. Potem odniósł się do licznych głosów krytyki. Przypomnijmy, że wielu zwiedzających nie kryło zawiedzenia remontem. Liczyło na zabytkowe, historyczne wnętrza, a obejrzało na wskroś nowoczesne pomieszczenia. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Tekst ma blisko 200 komentarzy.
- Zawiedzeni zawsze się znajdą. To nie jest drugi Wawel i stąd nie było takich komnat i takich zbiorów, jakich niektórzy się spodziewali – dodał starosta. Tłumaczył, że przed remontem nic na zamku nie było, a słychać było jedynie narzekania, że zabytek to ruina. Zapewnił, że odbudowa prowadzona jest pod ścisłym nadzorem konserwatorskim.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany