Nie ma 2 lat, a już bije rekordy...
Łucja Franica nie ma 2 lat, a już 3 razy brała udział w finale WOŚP jako wolontariusz. - Pierwszy raz była w brzuchu u mamy, w zeszłym roku było to w Krakowie, a teraz w Raciborzu - relacjonuje tato Adam. W roli wolontariusza sprawdza się świetnie, w tym roku uzbierała rekordową w Raciborzu kwotę.
2465,10 zł podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrała niespełna 2-letnia Łucja Franica. Była to kwota rekordowa. Łucja mimo że nie ma jeszcze 2 lat, pochwalić może się już kilkuletnim doświadczeniem. - Pierwszy raz była jeszcze w brzuchu u mamy, ale ma identyfikator ze zdjęciem z USG. W zeszłym roku było to w Krakowie, a teraz w Raciborzu - opowiada tato Adam, który towarzyszył córce podczas zbiórki.
Czy ciężko było osiągnąć rekordową kwotę pieniędzy wrzucanych do puszek wolontariuszy? - Zbieraliśmy datki pod kościołem w Brzeziu, bo tam mieszkamy. Czekaliśmy na chętnych do przyłączenia się do akcji po trzech mszach. Muszę przyznać, że dziecko biorące udział w akcji przyciąga ludzi o wielkim sercu - stwierdza Adam Franica.
Do czynnego udziału małej Łucji w finałach WOŚP bez wątpienia przyczyniła się mama Agnieszka. - Żona od wielu lat włącza się w akcję, jest jednym z jej liderów. Gdy studiowała była szefem sztabu w Cieszynie, potem działała w Krakowie, a w tym roku w Raciborzu - kończy pan Adam.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany