Nie ma wałów, są meandry
W wyniku wieloletnich zaniedbań podczas ostatniej powodzi rzeka Ruda spowodowała ogromne straty. – Trzeba udrożnić koryto Rudy! Musimy działać. Jeśli teraz nie dostaniemy wsparcia, to nigdy – podkreślał wielokrotnie podczas ostatniej sesji Rady Miasta przewodniczący Manfred Wrona.
Aby rzeka Ruda była przygotowana do przyjęcia dużych ilości wody, trzeba pogłębić i udrożnić jej koryto od Rybnika, aż do ujścia Rudy do Odry. – Trzeba też oczyścić rzekę z połamanych drzew. Niektóre leżą od kilku lat – przekonywał podczas sesji przewodniczący Manfred Wrona.
Rudy nie chronią wały. Podczas ostatniej powodzi niegroźna na co dzień rzeka wylała, podtapiając i niszcząc wiele pól i domostw. – Nie ma wałów, są meandry. Teraz stała się katastrofa – stwierdził Wrona. – W tej sytuacji nie można patrzeć na zielonych, czy się wieszają, czy nie. Musimy jako gmina działać i naciskać – dodał przewodniczący.
Według Wrony gmina Kuźnia Raciborska powinna jak najszybciej zwrócić się o wsparcie do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. – To instytucja Markowiaka powinna udrożnić koryto rzeki, ale musimy też naciskać w Urzędzie Marszałkowskim i powiecie. Pamięć o tragedii jest krótka, więc jeśli nie uda się nam teraz, to nie uda się nigdy – stwierdził.
MaS
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany